Komisja Europejska dąży do przedłużenia regulacji umożliwiającej internetowym dostawcom usług śledzenie i zgłaszanie pornografii dziecięcej

Komisja Europejska dąży do przedłużenia regulacji umożliwiającej internetowym dostawcom usług śledzenie i zgłaszanie pornografii dziecięcej

Komisja Europejska zasugerowała, że chce wydłużyć czas obowiązywania tymczasowej regulacji, która pozwala operatorom sieciowych na identyfikowanie i alarmowanie o materiałach ukazujących seksualne nadużycia wobec małoletnich (CSAM – ang. child sexual abuse material). Wskazuje się na tymczasowe rozporządzenie nr 2021/1232 dotyczące wykorzystania technologii przez dostawców międzyosobowych usług komunikacyjnych niezależnych od numerów w celu przetwarzania danych osobowych oraz innych danych dla celów walki z seksualnym wykorzystywaniem dzieci online. Zgodnie z pierwotnym planem, było ono miało być aktywne do 3 sierpnia 2024 roku. Jednakże Komisja opracowała propozycję, która zakłada jego przedłużenie począwszy od 4 sierpnia 2024 roku na dodatkowe dwa lata.

Podstawowym założeniem tej modyfikacji jest zapobieganie powstania prawnej pustki w kontekście zwalczania pornografii dziecięcej w sieci. Instytucje unijne są obecnie zaangażowane w pracę nad rozporządzeniem, które ma służyć jako długoterminowe narzędzie ograniczające rozprzestrzenianie się tego zjawiska (tzw. rozporządzenie CSAM). Komisja obawia się jednak, że rozmowy na ten temat nie zakończą się wystarczająco szybko, aby nowe regulacje mogły wejść w życie przed 3 sierpnia 2024 roku.

W takim scenariuszu platformy mediów społecznościowych i inni operatorzy objęci tymi przepisami straciliby prawną podstawę do dobrowolnej identyfikacji i zgłaszania przypadków seksualnego wykorzystywania dzieci. Jak zauważa Komisja, mogłoby to prowadzić do karnego udostępniania materiałów z dziecinną pornografią i uwodzenia najmłodszych użytkowników sieci. „Zgłoszenia takiego procederu mają kluczowe znaczenie dla ścigania tych przestępstw, ratowania ofiar oraz pociągania sprawców do odpowiedzialności” – argumentuje Bruksela, uzasadniając nececesję kontynuacji obowiązywania tymczasowego rozporządzenia.