Jak nie dać się jesiennemu przygnębieniu? Na wiele rzeczy masz wpływ!
Za oknem na dobre rozgościła się jesień, która przyniosła spadek temperatury, szybko zapadającą noc i deszczowe wieczory. Brak naturalnego światła i niesprzyjająca aura u większości z nas powodują spadek nastroju. Jak sobie z tym radzić?
Hygge po polsku!
Listopadowe długie wieczory sprawiają, że coraz mniej chce się nam wychodzić z domu, a coraz bardziej siedzieć z książką w fotelu. I to nie jest nic złego. Zrób sobie gorącą czekoladę albo domowe gofry. Jesień i zima sprzyja nie tylko odpoczynkowi ale i zjedzeniu czegoś naprawdę dobrego. Żyjąc zgodnie z rytmem pór roku, ten czas jest przeznaczony na odpoczynek i regenerację przed nadchodzącą wiosną. Nie walcz więc z tym tylko zwyczajnie się poddaj/.
Otaczaj się światłem
W tak ciemne wieczory zapal ulubioną lampkę, świecę zapachową czy girlandy lampeczek. Jeżeli będą to LED-y to raczej nie zapłacisz aż tak dużego rachunku za prąd. Nasz organizm, czując zapadający wcześniej mrok za oknem, o wiele za wcześnie produkuje melatoninę. Otaczając się światłem, pobudzisz go do działania i dasz jasny sygnał – hej, jeszcze nie idę spać!
Nie rezygnuj z aktywności fizycznej
W szaro-bure i deszczowe dni trzeba mieć w sobie niesamowicie dużo samozaparcia, aby wyjść na trening na świeżym powietrzu. Biorąc pod uwagę alerty smogowe, taki rodzaj aktywności może być szkodliwy dla zdrowia. Nic jednak straconego. Zamiast wychodzić na przebieżkę, poćwicz w domu, albo zapisz się na siłownię. Znajdziesz tam nie tylko różnego rodzaju nowe aktywności, ale i mobilizację do zadbania o siebie!