Jak nie dać się gorączce przedświątecznych zakupów?
Boże Narodzenie to jedno z tych świąt w roku, na które statystycznie wydajemy najwięcej pieniędzy. Każda reklama w telewizji pokazująca idealne święta, namawia nas do zakupów. Jednak w tym roku kryzys gospodarczy nie pozwala na szaleństwa. Jak więc nie dać się gorączce przedświątecznych zakupów?
Idź na zakupy z listą
Planując świąteczne zakupy, nie idź na nie bez konkretnej listy. Dzień przed usiądź i spisz wszystko, co musisz kupić na nadchodzący czas. Podziel go na prezenty, wystrój oraz produkty żywnościowe. Na chłodno oceń, co będzie ci niezbędne, a co jest tylko dodatkiem bez którego można się obejść. Idąc na zakupy, bezwzględnie trzymaj się listy, dzięki czemu nie kupisz więcej, niż pierwotnie było założone. I co ważniejsze, nie wydasz za dużo.
Kredyt na święta to nie jest dobry pomysł
Poziom inflacji sprawia, że każdy rachunek za zakupy spożywcze jest większy. Reklamy w mediach kuszą nas, aby wziąć kredyt na święta i cieszyć się tą prawdziwą magią. Taki zabieg jednak nie jest wskazany z ekonomicznego punktu widzenia. Zamiast realnych korzyści, czeka tylko spłacanie kolejnych rat z wyższym oprocentowaniem. Zamiast kolejnych wydatków, postaw na oszczędne święta.
Nie musi być na bogato
12 potraw na wigilijnym stole to nie jest wymóg, którego wszyscy muszą się trzymać. Prezenty będą piękne bez względu na to, ile kosztują. Tu bardziej liczy się gest niż konkretna rzecz. Zamiast zadłużać się i kupować ponad stan, ustal nowe zasady i zwyczajnie ciesz się świętami takimi jakie są.