Zasada pięcioletniego okresu nieużywania znaku towarowego – przypadkowa analiza

Zasada pięcioletniego okresu nieużywania znaku towarowego – przypadkowa analiza

Wydaje się, że Naczelny Sąd Administracyjny zwrócił uwagę na jedną z fundamentalnych zasad w prawie własności przemysłowej. Szczególnie dotyczy to zarzutu nieużywania wcześniejszego znaku towarowego przez firmę zgłaszającą. Twierdzi on, że ten zarzut może być skutecznie podniesiony tylko po upływie pięciu lat od daty rejestracji tej marki.

Sytuacja, która skłoniła sąd do tego przypomnienia, miała miejsce w 2016 roku. Wówczas, do Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej wpłynął wniosek od pewnej spółki o zarejestrowanie słownego znaku towarowego DAISY. Inna firma sprzeciwiła się temu wnioskowi, powołując się na swoje prawo do unijnego znaku towarowego DAISY, który został zarejestrowany dwa lata wcześniej, w 2014 roku. Zauważmy, że obie te marki były klasyfikowane w klasie 16, obejmującej różne produkty biurowe i piśmiennicze. Urząd Patentowy RP uznał za uzasadniony sprzeciw wniesiony przeciwko nowemu znakowi.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zakwestionował decyzję Urzędu. Zwrócił uwagę, że firma wnioskująca o nowy znak podniosła zarzut nieużywania wcześniejszego znaku. Tymczasem firma, która wniosła sprzeciw, nie dostarczyła dowodów na rzeczywiste wykorzystanie wcześniejszego znaku ani na uzasadnione powody jego nieużywania.

Złożenie skargi kasacyjnej przeciwko decyzji WSA zdecydowały się zarówno Urząd Patentowy RP jak i firma posiadająca prawo do wcześniejszego znaku. Naczelny Sąd Administracyjny przychylił się do argumentu zaprezentowanego przez obie strony, który mówił o tym, że zarzut nieużywania marki nie mógł być efektywnie podniesiony przez firmę zgłaszającą nowy znak w 2016 roku. Powodem był fakt, że od momentu rejestracji wcześniejszego znaku nie upłynął jeszcze wymagany okres pięciu lat. Taki okres jest bezpośrednio określony w art. 15219 ust. 4 prawa własności przemysłowej (t.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 1170). NSA stwierdził, że UPRP właściwie zastosował ten artykuł, podczas gdy WSA zrobił to niewłaściwie. W rezultacie Naczelny Sąd Administracyjny anulował wyrok WSA, zwracając sprawę do ponownego rozpatrzenia.