Strach przed byciem offline – narastające zagrożenie FOMO i metody walki z nim
Nieuchronne dążenie do ciągłego bycia online stało się nieodłączną częścią wielu osób, których życie wydaje się skupiać się wokół świata zagnieżdżonego w smartfonach. Niezależnie od okoliczności, czy jest to okres świąteczny, czy ważna konferencja, spora grupa ludzi odczuwa niepokój, nie mogąc przestać przewijać treści na ekranach swoich telefonów. To ucieleśnienie nowoczesnej fobii znanej jako FOMO (Fear of Missing Out) – lęk przed pominięciem istotnych wydarzeń przez brak aktywności w sieci. Ale jak skutecznie przeciwdziałać temu niezdrowemu nawykowi?
FOMO, czyli strach przed byciem offline, charakteryzuje się obawą o potencjalne utratę czegoś istotnego, jeśli nie utrzymujemy stałego kontaktu z siecią. Zaskakująco, według najnowszego raportu naukowców Uniwersytetu Warszawskiego „FOMO 2022. Polacy a lęk przed odłączeniem”, co trzecia osoba w wieku 15-19 lat często przeżywa uczucie intensywnego lęku związanego z odłączeniem od sieci (FOMO), podczas gdy zaledwie 6% z nich nie ma takich obaw.
Badanie wykazało, że 17% respondentów odczuwało wysoki poziom FOMO, a przeważająca liczba osób (45%) z grupy o wysokim poziomie FOMO odczuwała przeciążenie wynikające z natłoku informacji, podczas gdy jedynie niewielka liczba (3%) nie miała problemu z ich kontrolą.
Kiedy FOMO staje się szczególnie nasilone? Okazje rodzinne, święta i sylwestrowe obchody często powodują eskalację tego uczucia. Mimo świadomości, że nie jest odpowiednie korzystanie ze smartfona w takich momentach, wiele osób doświadcza silnego dyskomfortu związanego z byciem offline. W końcu atrakcyjniejszy, więcej kolorów i mniej wymagający interakcji świat istnieje w smartfonie. Przykre jest to, że rzeczywistość staje się interesująca jedynie wtedy, gdy można ją wykorzystać jako temat do publikacji w mediach społecznościowych.
Warto przy tym wspomnieć o phubbingu, terminie będącym połączeniem słów „telefon” i „lekceważenie” (phone i snubbing). Phubbing to zachowanie polegające na ignorowaniu otoczenia na rzecz skupienia się na telefonie, co może prowadzić do alienacji od rodziny i przyjaciół, jest to krok w stronę stanu znacznie bliższego FOMO.
Jak zauważyła dr Kinga Stopczyńska z Uniwersytetu Łódzkiego, FOMO powinno być traktowane jako rodzaj uzależnienia, który ma wpływ na wszystkie sfery życia. Na rynek trafiają terapie skierowane na walkę z uzależnieniem od mediów społecznościowych i mające na celu poprawę codziennego funkcjonowania. Przykładem może być organizowanie w Japonii obozów dla młodzieży, które całkowicie eliminują dostęp do jakiejkolwiek informacji przez internet.