Co pyli w czerwcu i lipcu? Wiosenno – letnie alergie nie ustępują!
Alergicy nie mają łatwo. Pierwsze pylenia zaczynają się już w lutym, kiedy gołym okiem jeszcze nie widać budzącej się z zimowego snu przyrody. Teraz gdy z przytupem żegnamy wiosenny i wchodzimy w letni czas, nie jest łatwiej. Oto co pyli w czerwcu i lipcu.
Czerwiec pod znakiem traw
W tym miesiącu najbardziej odczuwalne są trawy. W efekcie osoby dotknięte alergią zmagają się z nieżytem nosa oraz atopową astmą pyłkową. Statystyki są bezlitosne. Wystarczy 20 ziarenek pyłku traw na 1 metr sześcienny powietrza, aby około 25 procent uczulonych odczuwało negatywne skutki. Oprócz traw, na cenzurowanym jest również szczaw, pokrzywa, sosna oraz nieśmiało zaczyna bylica. Ta ostatnia, to prawdziwe utrapienie wszystkich alergików. Szczególnie rozwija się właśnie w wakacje!
Zobacz również: Kaszel i kichanie? To nie musi być przeziębienie!
Bylica postrachem w lipcu
Pierwszy pełny wakacyjny miesiąc to silnie alergizująca bylica. Ten popularnie występujący chwast, uczula w każdy możliwy dotkliwy sposób. Katar, kaszel, łzawienie z oczu oraz wysypka. Jeżeli jesteś uczulony na bylicę, powstrzymaj się od wyjazdów za miasto. Na wakacje wybierz morze lub góry, unikając agroturystyki. Rozsądnie jest również wyjechać na zagraniczne wakacje do miejsc z czystym powietrzem oraz wolnym od tego popularnego w Polsce chwastu. Nie odpuszcza również pokrzywa i szczaw, więc wycieczki na łąki surowo zabronione.
Szukasz więcej informacji o zdrowiu? Zobacz portal kaszel.pl