Rozprawa z niechcianymi boczkami – ćwiczenia i zdrowe odżywianie jako klucz do sukcesu
Zarówno kobiety, jak i mężczyźni często borykają się z problemem uporczywych boczków. Przyczyniają się do tego niewłaściwe nawyki żywieniowe, przede wszystkim spożywanie dużej ilości węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym. Najlepszą metodą na pozbycie się tego typu niedoskonałości jest regularne wykonywanie ćwiczeń oraz przestrzeganie zrównoważonej diety. Ale jak zapobiegać nagromadzeniu tłuszczu na bokach talii?
Boczki, czyli nieestetyczne fałdki tłuszczu, które pojawiają się w okolicach pępka, to problem wielu osób. Wynikają one zazwyczaj z nieodpowiedniej diety, bogatej w kalorie, nasycone kwasy tłuszczowe oraz węglowodany, zwłaszcza te o wysokim indeksie glikemicznym.
Dodatkowo, niekorzystny wpływ na sylwetkę mają tłuszcze trans, obecne głównie w twardych tłuszczach roślinnych. Możemy je znaleźć m.in. w produktach takich jak twarde margaryny, słodycze z półki sklepowej, wyroby cukiernicze czy dania gotowe. Te tłuszcze mają niezdrową zdolność do nagromadzania się w postaci tłuszczu na brzuchu.
Wielkim wrogiem płaskiego brzucha jest też alkohol. Niewielka ilość piwa, około 150 kcal, może wydawać się nieszkodliwa, ale rzadko zdarza się, że pijemy tylko jedno. Ponadto, alkohol sprawia, że mamy większy apetyt na przekąski bogate w sól i tłuszcze, co pogarsza sytuację. Warto podkreślić, że organizm najpierw spala kalorie pochodzące z alkoholu, a resztę przekształca w tłuszcz. Nawet pół litra piwa może zatrzymać proces spalania tłuszczu nawet przez godzinę.
Ciekawym aspektem jest fakt, że mężczyźni są bardziej narażeni na gromadzenie tłuszczu w obszarze brzucha. Ma to związek z hormonami – androgenami, które są odpowiedzialne za lokalizację zgromadzonego tłuszczu.